łania

i

Autor: pixabay

Sprawa kryminalna

Pleszew. Kto zastrzelił łanię? Prokurator czeka na opinię biegłego z zakresu badania broni i amunicji

2024-08-02 9:53

Biegły powołany, prokurator czeka na jego opinię. Chodzi o śledztwo w sprawie samicy jelenia, której truchło znaleziono pod koniec kwietnia w Kowalewie pod Pleszewem. W tuszy zwierzęcia znaleziono nabój i właśnie o nim biegły z zakresu badania broni i amunicji musi się dokładnie wypowiedzieć. To jednak może potrwać.

Truchło zwierzęcia znaleziono 28 kwietnia. Kilka dni później sprawą zajął się prokurator, który m.in. zlecił przeprowadzenie oględzin zwłok zwierzęcia z udziałem biegłego z zakresu weterynarii. W tuszy znaleziono kulę, która teraz poddawana jest badaniom.

Trzeba dodać, że łania została zastrzelona w okresie ochronnym, kiedy strzelać do łani nie wolno.

- Realne życie nie jest takie jak w filmach czy serialach, zachodzi konieczność wykonana szeregu czynności - mówi nam Maciej Meler, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. - W wyniku uderzenia o tuszę zwierzęcia ta kula się jakby zawija. Dlatego trzeba podjąć próbę przede wszystkim jej odtworzenia do takiego kształtu, który pozwoli na dalsze badania mechanoskopijne i dopiero – docelowo – podjęcia próby weryfikacji z odstrzelonymi pociskami, tak że jest tam jeszcze szereg czynności do wykonania – i trzeba realnie liczyć się z tym, że te badania nie zakończą się szybko. A tym samym śledztwo też potrwa.

W ramach postępowania przesłuchano już świadków, zabezpieczono też książkę polowań koła łowieckiego, na którego terenie znaleziono łanię. Kluczowa będzie jednak opinia balistyczna kuli.

- Przede wszystkim należy też zauważyć, że czym innym jest miejsce, gdzie ktoś mógł oddać strzał - i to nie musiało być u nas, a czym innym jest miejsce ujawnienia zwłok zwierzęcia – dodaje prokurator Meler. - Niemniej chciałbym podkreślić, że nie jest to przez prokuraturę bagatelizowane, nawet jeśli by to miało powstać dłuższy czas i - to w przypadku tych kolejno wykonywanych czynności zabierze czas, bo trzeba ustalić kaliber, porównać itd., itp., to jednak daje to wszystko możliwość ustalenia, że konkretna jednostka broni posłużyła do zabicia tego zwierzęcia. A co za tym idzie - ustalenia jej właściciela. Bo każda broń myśliwska musi być zgłoszona, właściciel musi mieć zgodę na jej posiadanie.

Po zdarzeniu jedno z kół łowieckich wyznaczyło nawet nagrodę pieniężną za wskazanie sprawcy. Ale jak dodaje Maciej Meler – prokuratura nie ma wiedzy, żeby pojawił się świadek lub świadkowie, których zeznania pozwoliłyby na wskazanie osoby, która zastrzeliła zwierzę.

Śledztwo trwa.

Te zabytki zna każdy! Sprawdź, czy wiesz gdzie się znajdują [QUIZ]

Pytanie 1 z 8
Skąd pochodzi ten zabytek?
quizzabytki
Źródło: Pleszew. Kto zastrzelił łanię? Prokurator czeka na opinię biegłego z zakresu badania broni i amunicji